Tak, oczywiście. Jestem przeciwniczką przyciągania dzieci do tabletów i komputerów. Wolę książki, gry planszowe i spacery z atrakcjami. Wspólne pieczenie babeczek, smażenie kotletów (w stylowej czystej kuchni), naukę języków i aktywność fizyczną. Ale dziecka nie da się w XXI wieku…
